Marta wysłała prośbę do losu. On podjął wyzwanie. Jednak odpowiedział zupełnie inaczej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.Opowieść o samotności i o poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi, niezwykłych smakach i mocy tradycji. Ale przede wszystkim to historia o miłości, która nie zawsze czeka za rogiem. Czasem jest jeszcze bliżej.Marta ma męża i dzieci, ale czuje się bardzo samotna. Jej małżeństwo jest nieszczęśliwe, syn i córka pogrążeni we własnych sprawach, a teściowa, należąca do szanowanej rodziny z tradycjami, na każdym kroku daje wyraz swojemu niezadowoleniu...Kaja jest ładna, młoda i bardzo kocha życie. Dobre jedzenie, dowcipnych i bogatych mężczyzn, piękne ubrania. Jest tak bardzo skupiona na sobie, że nie zauważa czyichś silnych, barczystych ramion, sympatycznej twarzy i zatroskanego spojrzenia.Marta, chcąc zmienić swoje życie, wysyła do losu malutką prośbę. Prośbę o szczęście, o gwiazdkę z nieba. Los podejmuje wyzwanie i spełnia życzenie. Jednak zupełnie inaczej, niż ktokolwiek się spodziewał.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pasjonujący obraz polski z okresu procesów czarownic i wszechobecnego nierządu.
"Dobrze, że nie żyjemy w tamtym ponurym okresie ciemnoty i zacofania" - te słowa profesora Bohdana Baranowskiego odpowiednio określają opisywane w książce wydarzenia i przedstawianych ludzi. Wiek XVII i XVIII w Polsce to czas, gdy za niegroźne z pozoru pomówienie kat wymierzał krwawą i bolesną karę. Nierząd mógł zakończyć się mrożącymi krew w żyłach torturami, zaś zgwałconej kobiecie lepiej było popełnić samobójstwo niż żyć w mroku przekleństwa.
Baranowski ukazuje świat, który dziś jest dla nas trudny do wyobrażenia. Istniały w nim czary i ludzie o nie oskarżani. Obok "ludzi gościńca", funkcjonujących na granicy prawa lub poza nim, zgodnie żyły kurtyzany, których działalność prężnie kwitła mimo procesów, jakie im wytaczano. Autor barwnie opisuje przebieg takiego procesu, dbając o najdrobniejsze szczegóły.
Oparta w dużej mierze na księgach miejskich i aktach sądowych opowieść "O hultajach, wiedźmach i wszetecznicach" to wyjątkowa lektura o bardzo ciekawym, pod względem obyczajów i kanonów moralnych, okresie w dziejach naszego kraju, o którym na co dzień niewiele się mówi.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Bohdan Baranowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zagubionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych. O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach krążyły ustnie przekazywane wieści, powtarzane przez pokolenia. Razem z miastem rosła jego legenda. Historyczne fakty, autentyczne doświadczenia w opowieściach ludowych mieszały się z marzeniami i sposobem widzenia opowiadaczy. Mówiona literatura ludowa, spisana potem przez uczonych etnografów i ludowych twórców, ciągle jest przedmiotem literackich opracowań pisarzy, poetów, źródłem legend i baśni. (...) Barbara Tylicka
Tomasz niedawno wrócił z emigracji, mając nadzieję, że w Polsce uda mu się nie tylko zbudować nowe życie, lecz także uwolnić się od trudnych wspomnień z przeszłości. W chwili, gdy los znowu z niego zakpił, dostaje dwie wyjątkowe propozycje. Czy któraś z nich naprawdę zmieni jego życie? Co odnajdzie w opowiadaniach nieznanej autorki, które ma zilustrować? Dokąd zaprowadzi go praca nad kopią krakowskiego obrazu Matki Bożej od Wykupu Niewolników?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Halasz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu, twierdzi autor Paktu Ribbentrop-Beck, książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, PPP oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Obłędny rozkaz wydany w 1944 roku oddziałom Armii Krajowej, by w ramach akcji "Burza" pomagały wkraczającej do Polski Armii Czerwonej, równał się wręcz kolaboracji z wrogiem. Dowództwo AK bowiem wydało w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę.
Apogeum tego obłędu była decyzja o wywołaniu Powstania Warszawskiego. Zryw ten, choć bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował za to gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy - wraz z bezcennymi skarbami kultury - i zniszczenie AK. Jedynej poważnej siły, która mogła się przeciwstawić sowietyzacji Polski. Było to spektakularne, ale bezsensowne samobójstwo. Powstanie Warszawskie okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin.
UWAGI:
Bibliogr. s. 487-500. - Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czerwone dachy powolutku przykrywa śnieg. Księżyc zagląda do okien mieszkańcom. Oto Zosia, która właśnie straciła miłość swego życia i pragnie ją odzyskać. Oto Klara, tkwiąca w nieudanym związku. Tu zaś śpi Kosma, marzący o debiucie literackim. Pani Jadzia krząta się jeszcze w kuchni i zerka na telefon. Może syn wreszcie zadzwoni, może zapowie się na święta. A syn? Syn, który po sześciu latach nadal nie pogodził się ze śmiercią żony, pragnie tylko, aby matka zostawiła go w spokoju.Wszyscy czegoś pragną, czegoś szukają. I wszyscy znajdą, jeśli tylko pozwolą, aby w ich życiu pojawiła się odrobina magii.No tak, jest jeszcze kot. Kot też marzy. O czymś, co dałoby się zjeść, o ciepłym kąciku, gdzie mógłby po prostu spać i jeszcze. żeby to białe, mokre paskudztwo przestało wreszcie lecieć z nieba.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni