Do kultowego "Misia" Stanisława Barei Krystyna Podleska trafiła przypadkiem. Kręcono już sceny londyńskie, a prezes Ochódzki wciąż nie miał dziewczyny. I wtedy szczęśliwie przypomniano sobie o aktorce z polskimi korzeniami mieszkającej w Londynie. Jak zgodnie stwierdzili widzowie i recenzenci "Miś" bez tej zwariowanej dziewczyny nie byłby taki sam. "Niezwykły, egzotyczny motyl" - tak wspominał pojawienie się Krystyny Podleskiej w polskim filmie lat 70. jej przyjaciel Konrad Szołajski.
UWAGI:
Na okł.: Życie jak film : niebanalna historia dziewczyny z Londynu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni