PODGLĄD REKORDU W FORMACIE MARC21
CENTRALNY KATALOG KSIĘGOZBIORÓW
|
Cud generalny : powieść nadziei
LDR | 02852cam||22003370i|4500 | |
001 | n 20171009123652057952 | |
005 | 20171009125446.0 | |
008 | 171009s1982||||pl||||||||||||000|||pol|c | |
020 | a 830600681X | |
040 | a WAR_BEM c WAR_BEM d CIE_GLI | |
100 | a Páral, Vladimír d (1932- ). 1 n 95001684 | |
245 | a Cud generalny : b powieść nadziei / c Vladimír Páral ; przełożyła Emilia Witwicka. | |
260 | a Warszawa : b Państwowy Instytut Wydawniczy, c 1982. | |
960 | b PIW | |
300 | a 363, [1] strona ; c 20 cm. | |
336 | a Tekst b txt 2 rdacontent | |
337 | a Bez urządzenia pośredniczącego b n 2 rdamedia | |
338 | a Wolumin b nc 2 rdacarrier | |
380 | a Książki | |
490 | a KIK Klub Interesującej Książki | |
930 | a KIK a Klub Interesującej Książki | |
648 | a 1901-2000 | |
655 | a Powieść czeska y 20 w. 2 JHP BN | |
700 | a Witwicka, Emilia d (1923- ). e Tłumaczenie 1 n 94003787 | |
710 | a Państwowy Instytut Wydawniczy. 4 pbl 1 n 01011773 | |
830 | a KIK Klub Interesującej Książki 1 t 94204353 | |
920 | a 83-06-00681-X | |
970 | a Połowa lat 70. Małe, spokojne miasteczko, którego rytm życia wyznacza praca miejscowych zakładów chemicznych. Gdzież tu miejsce na cud - w laboratorium oddziału technologicznego? w zatłoczonej kawiarni albo na miejskim basenie? w dostatnio i pretensjonalnie urządzonym mieszkaniu głównego technologa produkcji? a może w ciasnych klitkach zakładowych bloków i hotelu robotniczego? A jednak czekają: Emka i Piotr, których dwuletni związek dogasa, przytłoczony ciężarem nudy i niezrozumienia; Jorga i Marian, przekonani o wyjątkowości pierwszego młodzieńczego uczucia; Iwanka i Leon, których płomienna miłość rozmywa się w krzątaninie wymuszonej życiem nad stan; Darina i Anek, wolne ptaki bez zobowiązań, będące dla siebie tylko przystankiem w drodze do celu... tego subiektywnego "cudu istnienia dla siebie nawzajem"*. Lecz kto z nich potrafi "nie czekać na cud, ale uczynić go samemu"? Kto poczuje, że "niemożliwe staje się możliwym"*, a kto uzna, że "żyć to znaczy dać z siebie wszystko"*? Dla kogo te prawdy okażą się objawieniem, a dla kogo straszliwym kłamstwem? A może naprawdę "nie ma widać odchylenia od niezmiennej kolejności wiecznie tych samych faz prawa przyrody"*, może każdy związek dwojga ludzi skazany jest na nieuchronne przebycie wszystkich stadiów, z takim naukowym pietyzmem wyszczególnionych przez analityczny umysł Piotra? Jeśli "zakochanie" i "miłość" muszą się skończyć "degrengoladą" i "okropnościami" - czy w ogóle gdziekolwiek na świecie, nie tylko w Usti nad Łabą, może zdarzyć się cud? | |
980 | a 821.162.3-3 |